Czy 2022 roku wciąż opłaca się montować fotowoltaikę?

Kwietniowe zmiany w zakresie sposobu rozliczania prosumentów spowodowały niemałe obawy wśród osób inwestujących w instalacje fotowoltaiczne. System net-billingu z pewnością namieszał na rynku energii odnawialnej, ale wciąż nie spowodował dużego spadku popytu na panele FV. Warto się jednak zastanowić nad tym, czy w 2022 roku i w przyszłych latach dalej będzie się opłacać instalowanie fotowoltaiki.

Nowe zasady – na czym polega system net-billingu?

Od kwietnia 2022 roku w życie weszły nowe zapisy prawa, a konkretnie chodzi o nowelizację ustawy o OZE. Zgodnie z jej treścią od teraz wszystkie nadwyżki energii produkowanej przez panele słoneczne trzeba będzie sprzedawać do sieci po cenie hurtowej, a pobieraną moc kupować po cenach rynkowych.

Przeczytaj również: Gdzie można zutylizować panele fotowoltaiczne?

Jak mówią specjaliści z firmy Sun Eco, System net-billingu zakłada również, że od 1 lipca 2022 roku, przez kolejne dwa lata, energia będzie rozliczana na bazie jej średniej miesięcznej ceny. Natomiast już 24 miesiące później rozliczenie musi się opierać na godzinowej cenie giełdowej.

Przeczytaj również: Od czego zależy cena zadaszenia basenu?

Tańsza odsprzedaż i droższy zakup – tak w skrócie można podsumować nową propozycję rozliczania prosumentów. Zaczęto się zatem zastanawiać, czy w net-billingu w ogóle można jeszcze mówić o opłacalności instalacji fotowoltaicznej. Ale odpowiedź jest raczej twierdząca.

Przeczytaj również: Z czego wynika rosnąca popularność fotowoltaiki?

Fotowoltaika a ceny prądu

Warto uwzględnić regularne podwyżki prądu. Cena wykorzystania energii, również na potrzeby gospodarstw domowych, jest dziś już dość wysoka w porównaniu z poprzednimi latami. Nic nie wskazuje natomiast na to, by koszty miały spadać.

Tymczasem w przypadku instalacji fotowoltaicznych dochodzi do autokonsumpcji. Nawet w nowym systemie prosument na tym skorzysta, ponieważ założenie jest takie, by pieniądze ze sprzedaży nadwyżek energetycznych były przechowywane.

Przez rok można płacić nimi za moc pobieraną z sieci, a niewykorzystane kwoty będą wypłacane (maksymalnie 20% wartości mocy wprowadzonej do sieci w danym miesiącu). Zatem montaż paneli o mocy wystarczającej na własne potrzeby gospodarstwa domowego wciąż jest opłacalny.

Programy wsparcia finansowego

Wciąż można wybierać spośród wielu funduszy i dotacji. Dla prosumentów korzystających z net-billingu przewidziany jest Program Mój Prąd. W 4. edycji można uzyskać dopłatę od  4 do 5 tysięcy złotych. W trybie ciągłym przyjmowane są również wnioski do Dotacji Czyste Powietrze.

Poza tym jest też opcja skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej. Zakłada ona możliwość odliczenia od podstawy opodatkowania wydatków poniesionych na zakup instalacji FV. Wysokość zwrotu jest uzależniona od sposobu opodatkowania.