W jaki sposób działają okulary progresywne?
Okulary progresywne zrewolucjonizowały dziedzinę korekcji wzroku, a noszenie ze sobą dwóch par okularów przestało być konieczne. Tego typu okulary są używane głównie przez osoby po 40 roku życia, albowiem to oni mają zwykle problemy z widzeniem zarówno z bliska, jak i z daleka. Jak dokładnie działają i skąd wziął się pomysł, na ich zaprojektowanie?
Krótka historia okularów progresywnych
Za ojca okularów progresywnych uznaje się Benjamina Franklina, wynalazcę szkieł dwuogniskowych. Był on zirytowany faktem, że musi co chwile zmieniać swoje okulary — jedne były przeznaczone do korygowania krótko-, a drugie dalekowzroczności. W ten sposób zbudował pierwsze okulary dwuogniskowe. W nowoczesnych okularach progresywnych soczewka została podzielona na trzy pola: górną, pośrednią i dolną. Górna część odpowiada za wyraźne widzenie dali, dolna część pozwala ostro widzieć bliskie odległości, natomiast pośrednia pomaga w pracy z komputerem. Są to zatem okulary wielofunkcyjne, pozwalające na widzenie z każdej odległości.
Przeczytaj również: Jak dbać o okulary?
Dla kogo są przeznaczone okulary progresywne?
W tym momencie należy podkreślić jedną rzecz: okulary progresywne nie są dla każdego. Nie poleca się ich osobom cierpiących z powodu zeza, różnowzroczności, zwyrodnienia plamki żółtej, zaćmy czy jaskry. Z porady specjalisty należy także skorzystać w przypadku dużej rozbieżności wad wzroku, a także jeśli występuje astygmatyzm. Jednak wszyscy pozostali mogą z powodzeniem używać okularów progresywnych i cieszyć się faktem, że zaoszczędzili pieniądze (okulary progresywne są droższe niż standardowe, ale to wciąż jedna para zamiast dwóch). A gdzie można kupić dobrej jakość okulary? Jednym z salonów optycznych wartych uwagi jest Optyk Katalina, w którym jednego dnia można zrobić badanie wzroku i dobrać okulary.
Przeczytaj również: Jak działają okulary progresywne?
Czy użytkowanie okularów progresywnych różni się od normalnych?
Tym, co wyróżnia okulary progresywne, jest z pewnością okres adaptacji, czyli inaczej czas, w którym oko przyzwyczaja się do nowego sposoby korekcji. Może to zająć od kilku godzin do kilku dni, a na początku może się nawet pojawić lekki dyskomfort. Nie należy się tym jednak zrażać i najlepiej nosić okulary jak najdłużej. Po pewnym czasie dyskomfort zniknie i pozostanie jedynie kwestia przyzwyczajenia się do nowego sposoby patrzenia — czytając gazetę, należy patrzeć w dół, natomiast przy prowadzeniu auta zaleca się patrzenie w górę.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana